Najtrudniej jest wtedy, kiedy
wracają wspomnienia. Szczególnie, te dot. I. dziś mi się śniła. Stała w
oknie w białej koszulce na ramiączkach. Podobno sny pojawiają się wtedy,
kiedy o czymś mocno się myśli. Ale ja o niej nie myślałem. Ma na głowie
kolejną wystawę, nowe prace, ważne spotkania, więc skąd?
Moja
zima ma coraz więcej kolorów. Miałem dziś dokończyć malowanie ostatnich
6 prac. Cały dzień jakoś tak zleciał. Zrobiłem tylko jeden. Kolejny
czeka. Siedzę przed kartka ze szkicem. Nie zrobię ich wszystkich już
dzisiaj. Trochę rozwaliła dzień wizyta babci i wujka. W mieszkaniu
głośno, ciągle się ktoś kręcił., ktoś o coś pytał. Malowanie leżało.
Wczoraj malowałem do 1.3 0 w nocy. To może dziś też tak posiedzę. Nie ma
jeszcze 18, więc jest jeszcze dużo czasu. Może..... może namaluje
wszystkie, jak wejdę w rytm.
Dawno
nie oglądałem żadnego filmu. Ostatnio wiecej bywam na wystawach
malarstwa. W piątek byłem na kolejnym wernisażu. Chyba szukam jakiegoś
bodxca, zeby mnie nakręcił do dalszej pracy tworczej. Po wystawach
czasami mam chęć namalowac cos nowego. Popki co, maluje zime na kolejną
wystawe dop Łodzi.
A
tak w ogóle czekam na telefon z redakcji www.wroclaw.pl. Chcą ze mną
zrobić wywiad w związku z moją nową wystawą prac malowanych kawą, która
jest we Wrocławiu. Chętnie bym pojechał na 2-3 dni do Wrocławia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz