sobota, 7 lutego 2015

Wspomnienia

Najtrudniej jest wtedy, kiedy wracają wspomnienia. Szczególnie, te dot. I. dziś mi się śniła. Stała w oknie w białej koszulce na ramiączkach. Podobno sny pojawiają się wtedy, kiedy o czymś mocno się myśli. Ale ja o niej nie myślałem. Ma na głowie kolejną wystawę, nowe prace, ważne spotkania, więc skąd?

Moja zima ma coraz więcej kolorów. Miałem dziś dokończyć malowanie ostatnich 6 prac. Cały dzień jakoś tak zleciał. Zrobiłem tylko jeden. Kolejny czeka. Siedzę przed kartka ze szkicem. Nie zrobię ich wszystkich już dzisiaj. Trochę rozwaliła dzień wizyta babci i wujka. W mieszkaniu głośno, ciągle się ktoś kręcił., ktoś o coś pytał. Malowanie leżało. Wczoraj malowałem do 1.3 0 w nocy. To może dziś też tak posiedzę. Nie ma jeszcze 18, więc jest jeszcze dużo czasu. Może..... może namaluje wszystkie, jak wejdę w rytm.

Dawno nie oglądałem żadnego filmu. Ostatnio wiecej bywam na wystawach malarstwa. W piątek byłem na kolejnym wernisażu. Chyba szukam jakiegoś bodxca, zeby mnie nakręcił do dalszej pracy tworczej. Po wystawach czasami mam chęć namalowac cos nowego. Popki co, maluje zime na kolejną wystawe dop Łodzi.

A tak w ogóle czekam na telefon z redakcji www.wroclaw.pl. Chcą ze mną zrobić wywiad w związku z moją nową wystawą prac malowanych kawą, która jest we Wrocławiu. Chętnie bym pojechał na 2-3 dni do Wrocławia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz