Całe do południa spędziłem na przygotowaniu newslettera klubowego. W ubiegłym roku nic z gazetki nie wyszło, bo nikt nie chciał, wiec teraz postanowiłem, że będę ją robił sam. Jest niewielka bo tylko 6 stron i prawie same zdjęcia. nie mam czasu na pisane dłuższych relacji. Udało się. Pierwszy numer rozesłałem po znajomych. Kilku od razu odpisało, że fajny pomysł.
No, no... z rana kolejna niespodzianka. Dostałem podwójne zaproszenie od Radia eska na wszystkie spektakle w ramach "Jesiennych spotkań teatralnych z BAT-em".
Skończyłem dziś zamówienie do Wrocławia - dwie ostatnie z 20 prac malowanych kawą. Wciągające zajęcie, kiedy pod rząd robi się kilka takich samych prac. Pewnie muszę sobie sam taki plan narzucić.
dziś kolejne spotkanie KP. I znów nic nie narysowałem, A były tylko trzy osoby. I taka ładna martwą naturę ustawiliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz