Dziennik wewnętrznej podróży
piątek, 14 września 2012
wernisaż
To był udany wernisaż. Ludzi nieco mniej, niż się spodziewaliśmy, ale atmosfera była bardzo fajna. Szczególnie miło rozmawiało mi się z właścicielami lokalu o... Bogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz