Nie ma to jak dowiedzieć się 20 min przed spektaklem, ze osoba którą się zaprosiło nie chce z Tobą iść. Trochę szkoda, ale jak nie, to nie. Nalegać nie będę. W końcu to ona traci, a nie ja. Dzisiejsze dwa spektakle były godne uwagi.
Pierwszy - muzyczno / taneczny - historia tanga. Dziwne to uczucie, kiedy na scenie widzi się osobę podobną do siebie. Świetna muzyka, świetny taniec. Kto nie był, ma czego żałować. Szkoda, że nie było jej obok...
Pól godziny przerwy i kolejny, godzinny spektakl. Nie wiem o czym on byl Teksty Grochowiaka są trudne. Ale to był teatr. Gra aktorów, scenografia, efekty dźwiękowe.
Do południa kolejne spotkanie KKJ. czasowo lekko przegięliśmy (ponad 3 godziny).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz