sobota, 13 października 2012

Rowerowo w lesie

Popołudnie w lesie. Tylko godzinę bo zimno. Zaprosiłem na spacer Izę, ale.... Pojechałem sam. Zastanawiam się nad życiem klasztornym, pustelniczym. Gdzieś tą miłość muszę realizować. A to będzie dobre miejsce. W ciszy i na modlitwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz