niedziela, 25 listopada 2012

Zniechęcenie

Czasem już tracę siły. Nie widzę sensu, żeby za cokolwiek się zabierać. Odchodzi mi chęć. Może za szybko się poddaję. Bo... nie widzę efektów mojej pracy. Bo nie widzę w tym sensu. Bo może mnie to przerasta. Nie mam motywacji. Zniechęcenie. Nuda. 

Pogubiłem się w lesie. Pojechałem przed południem. Chciałem jechać na dłuższa trasę. Wybrałem inny las. W drugim końcu miasta. A w lesie wybrałem drogi, których nie znalem. Póki droga była szeroka i równa jechałem jakoś pewnie. A później droga się skończyła. Ciemno. Pogubiłem się., Strach. Nie poddawaj się, Jakas droga na pewnie gdzieś się pojawi.  Szedłem z rowerem przed siebie. Uf.... jest jakaś droga. Nie wiem gdzie prowadzi, ale jadę przed siebie. Najważniejsze, że jestem na drodze. Oby tylko wyjechać z lasu.

SMUTEK - to moje nowe imię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz