Za miesiąc nowa wystawa prac kawą malowanych. Trzeba się zmobilizować i zabrać do malowania, bo niewiele tych prac mi zostało. Do tej pory robiłem kilka prac na zamówienie, a pozostałe wiszą na dwóch wystawach. Podobnie jak w ubiegłym roku miałem chęć postanowić sobie - jedna praca dziennie, ale czas pokazał ze nic z tego wówczas nie wyszło. Nie umiem się aż tak zmobilizować. A pp dłuższej przerwie nie malowania zabrać się jest ciężko. No i pierwsze prace wychodzą nie takie, jak bym oczekiwał. Jak już wejdę w rytm, to wtedy idzie szybciej i efekt jest lepszy. Maluję od wczoraj. Mam już trzy prace A4. Do końca miesiąca chciałbym mieć ich chociaż 20 w tym formacie. "Muszę" muszę zamienić na "chcę" i wtedy pójdzie szybciej, łatwiej i przyjemniej. Dam radę. Pewnie, że dam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz