środa, 20 lutego 2013

stoję w miejscu

Znów jestem w miejscu, w którym stałem ponad pół roku temu. Wtedy, jeszcze miałem nadzieje i siły, żeby może coś zmienić. Choć było to już z góry przesądzone i skazane na niepowodzenie. Trzeba będzie się pozbierać, wziąć w garść i iść do przodu. Chcę się stąd wyprowadzić, jak najdalej, gdziekolwiek. Zmiana otoczenia i ludzi powinna mi pomóc. Sierpniowy, prawie miesięczny pobyt we Wrocławiu pomógł mi wstać na nogi. Mam 32 lata i nie potrafię poradzić sobie w życiu. To, co teraz się w nim wydarza, powinno mieć miejsce 10 lat temu. Powinienem już dawno dorosnąć, zacząć samodzielne życie, mieć pracę, mieszkanie, zarabiać i być samodzielnym. Wszystko za późno. Brak doświadczenia i nieodpowiednie wykształcenie bez perspektyw na znalezienie tutaj pracy. To wiele by zmieniło. Teraz już jest za późno. Trzeba wszystko zaczynać od nowa. W nowym miejscu wśród nowych ludzi. Tylko perspektywa wyprowadzenia się da jakieś rozwiązanie. Nie mam innego wyjścia. Nie chcę powtarzać błędów, które były. (10:36)

jestem zły na siebie
Wychodziłem na ferie z dziećmi. Przechodziłem obok jej klatki, bo chciałem ją spotkać, kiedy będzie wychodziła do pracy. Niespodziewanie wyszła zza bloku. Spuściłem głowę w dół udając, że jej nie znam. Ona powiedziała mi pierwsza "cześć". Nie odpowiedziałem. Po kilku krokach obejrzałem się za siebie, by  jeszcze ją zobaczyć. Przez całą drogę zastanawiałem się co zrobić. bo to, co się wydarzyło nie dawało mi spokoju. Wiem, że po raz kolejny zrobiłem ŹLE. Na miejscu napisałem do niej sms-a, bo nie chcę jeszcze bardziej psuć relacji, która i tak już jest zmarnowana. Jeśli się odezwę, napisze to złamię swoje postanowienie, ze to koniec rozmów a i ona pewnie będzie się wściekać, że znów dostała ode mnie wiadomość. Jeśli nic nie zrobię będę dalej się zadręczał i okropnie się czuł. Napisałem z przeprosinami za moje zachowanie. Nie powinno tak być.Odpisała, że rozumie. Poczułem się trochę lepiej. (16:34)

Myśl optymistycznie. Więcej nadziei i pozytywnego myślenia. Jutro tez jest dzień. Jeszcze wiele dobrego przed Tobą. Najważniejsze żeby się nie poddawać. Ale jak się nie poddawać, kiedy nie ma się już siły. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz