poniedziałek, 4 marca 2019

Bezradnie patrzę jak odchodzi

Patrzę jak mój kot odchodzi. Od ponad tygodnia nic nie je. Ucieka. Chowa się. Śpi. Jest bardzo słaby. Siadam przy nim i głaszczę. A z oczu, kropla po kropli lecą łzy. Bezradność. Nic nie mogę zrobić. Pozostaje czas. Wiele wspomnień. I smutek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz