czwartek, 14 czerwca 2012

Pierwsza wizyta

Jestem w okropnym stanie, Znajduję jednak siły aby iść na umówioną wizytę z psychologiem. To była trudna, prawie trzygodzinna rozmowa. Były łzy, kiedy muszę wracać do bardzo dalekiej przeszłości. CHCĘ się zmienić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz