"Ludzie powinni wiedzieć co do nich czujemy, nawet jeśli mają to w dupie". Cytat znaleziony w sieci. Zgadzam się z tym. Mi jeszcze dużo brakuję, żeby swoje uczucia w ogóle wyrażać. Dopiero się uczę. Chciałbym, żeby Iza była blisko mnie. Popsułem wszystko. Odeszła. Już pewnie bym się do tego przyzwyczaił i pogodził. Już nie wracałem do tego, co było. Jednak top, co siedzi w sercu nie da się wymazać. Albo nie umiem wymazać, lub nie chcę. Ona ciągle jest w moich myślach. Bo trudno zapomnieć o kimś, kogo się kocha.
Minęła godz.15.00. Właczyem sobie Radio Fiat. To radio diecezji Częstochowskiej. To także czas modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia. Wiem, że o tej porze jest ona prowadzona. Akurat trafiłem na transmisję z Doliny Miłosierdzia w Częstochowie. Znane mi miejsce, do którego nieraz chodziłem. Chyba potrzebuje ciszy i powrotu do modlitwy. Brakuje mi czegoś. Pięć lat temu porzuciłem kościół katolicki a nie tak dawno straciłem wiarę. Dziś nie wierzę. nie wiem, może właśnie teraz potrzebuje odkryć jej tajemnice i może stanie się cud, i znów uwierzę. Na V roku seminarium, w każdą środę na długim wyjściu chodziłem do kaplicy adoracji do kościoła św.Jakuba na Alejach. Wiele razy ten czas spędzałem sam, w ciszy i na modlitwie. Jednak zdarzało się, że mogłem wraz z ludźmi odmawiać tą modlitwę. To było dla mnie duże wyróżnienie.
Popołudniu kolejna wizyta na terapii. Dziś było krótko. Muszę nauczyć się jak reagować w sytuacjach, kiedy ktoś mówi: to przez Ciebie. Jakie wyciągać z tego w nioski. Jak przyjmować takie wiadomosci i co z nimi dalej robic.
Wracałem ze spotkania w dobrym humorze. Podzieliłem się swoim uśmiechem z Izą. Wieczorem odpisała. Miała jechać na trening, ale spóźniła się na busa. Chciałem pomóc, znalazłem jej kierowcę - nie skorzystała z pomocy. Ostatnio często o niej myślę. Bo nadal ją kocham.
Wracałem ze spotkania w dobrym humorze. Podzieliłem się swoim uśmiechem z Izą. Wieczorem odpisała. Miała jechać na trening, ale spóźniła się na busa. Chciałem pomóc, znalazłem jej kierowcę - nie skorzystała z pomocy. Ostatnio często o niej myślę. Bo nadal ją kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz