W niedziele czułem sie bardzo źle. gorączka prawie 40 stopni. Napisałem do Izy, czy moglaby mnie odwiedzić. długo czekałem na odpowiedź. Kiedy długo nic nie przychodzilo byłem przekonany że kolejny raz te wiadomości olewa. Odpisała, w niedzielę w nocy.
Odwiedziła mnie niespodziewanie. To były piękne trzy godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz