sobota, 30 marca 2013

popelniam błędy

Nie jestem idealny. Nie jestem doskonały. Popełniam błędy. Samotność, brak oparcia, pomocy, dobrego słowa, wskazówki, bycie zdanym tylko na własne siły i możliwościowi wymaga wielu wyrzeczeń i stawiania sobie wysoko poprzeczki, żeby przetrwać. Czasem popada się ze skrajności w skrajność. Świat i otoczenie jst albo białe, albo czarne. Nie ma nic pomiędzy. Inność w zderzeniu z rzeczywistością staje się niewygodna, dziwna, nie z tego świata i tworzy schody i bariery. Potrzeba czasu, aby odnaleźć szarości i umieć iść na kompromisy. Samotność tego nie ułatwia. Łatwiej jest budować swój świat otoczony murem.
... nie wiem czy z niego wyjdę.(9:52)

Nie chcę już żyć. Tak, poddaję się. Nie ma sensu się nad tym zastanawiać i kalkulować co będzie później. Nie wiem co będzie. Dla mnie już nie ma sensu. Codzienność mnie przerasta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz