Nie zwracałem uwagi na datę 1 maja. Dopiero kiedy jeździliśmy na grób dziadka dotarło do mnie, ze to jego dzień urodzin. Kiedy przez gardło mi przechodzi mówić o nim, a nawet pomyśleć, w oczach mam łzy. Za kilka miesięcy minie 18 lat jak już go nie ma. Nic więcej nie napiszę, nie mogę. Za bardzo się rozkleiłem.(14:59)
Nie robię sobie nadziei, ze będzie inaczej, ze coś się zmieni między nami. Już nie próbuję. Już nie pytam. nie piszę sms-ów. Nie dzwonię. Bo to wszystko przerabiałem. I znam rezultat. Znam odpowiedzi. To nie znak, ze przestałem walczyć, że mi nie zależy. Staram się nie wchodzić tam, gdzie mnie nie chcą. Zawsze pytam, czy jej to czy tamto nie przeszkadza. Na wiele już sobie nie mogę pozwolić, bo zmieniły się między nami relacje. Staram się pogodzić z tą decyzją. Choć bardzo bym chciał, żeby ona wróciła. Ale to już pewnie historia... Staram się żyć tym, co przynosi mi dana chwila. Dziś było cudownie. Nawet jeśli nie mogłem powiedzieć jej tego, co czuję.
Nie robię sobie nadziei, ze będzie inaczej, ze coś się zmieni między nami. Już nie próbuję. Już nie pytam. nie piszę sms-ów. Nie dzwonię. Bo to wszystko przerabiałem. I znam rezultat. Znam odpowiedzi. To nie znak, ze przestałem walczyć, że mi nie zależy. Staram się nie wchodzić tam, gdzie mnie nie chcą. Zawsze pytam, czy jej to czy tamto nie przeszkadza. Na wiele już sobie nie mogę pozwolić, bo zmieniły się między nami relacje. Staram się pogodzić z tą decyzją. Choć bardzo bym chciał, żeby ona wróciła. Ale to już pewnie historia... Staram się żyć tym, co przynosi mi dana chwila. Dziś było cudownie. Nawet jeśli nie mogłem powiedzieć jej tego, co czuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz