czwartek, 19 grudnia 2013

czwartek

Minął prawie tydzień od kiedy przestałem jeść w domu. I w ogóle jeść. Zaczynają mi drętwieć ręce i czasem język. Przez ten cas zjadłem tylko dwa ciepłe posiłki i kilka suchych bułek (gdzieś na mieście lub ktoś mnie zaprosił). Jedynie wyjście na jakieś spotkanie jest okazją, aby cokolwiek innego zjeść lub napić się ciepłej herbaty. Zazwyczaj są to tylko ciastka. ale... dobre i to.  Niestety tutaj nie ma żadnego punktu, gdzie rozdawaliby coś do jedzenia. A nie chcę jeść tego, co ona szykuje, kupuje itd. Niech sobie sama to zjada. W końcu całe mieszkanie jest jej. A ja nie chcę mieć z tym nic wspólnego. BOJĘ SIĘ. Prawie w ogóle nie wychodzę z pokoju. Tylko wtedy kiedy muszę. Jedynie czasami późno w nocy robię sobie herbatę w termosie żeby mieć na dwa dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz